Czy, aby robić dobre zdjęcia trzeba mieć talent?
Często słyszę od innych osób. “Ale ty masz talent, robisz takie piękne zdjęcia! Ja nie mam takiego talentu, moje zdjęcia są takie nijakie”. I wtedy zawsze pytam taką osobę: “A co zrobiłaś w tym kierunku, aby robić lepsze zdjęcia? Zrobiłaś jakiś kurs fotograficzny, może warsztaty, czytasz na temat fotografii?” I wtedy słyszę….yyyyy….no nie. Bo stwierdziłam, że skoro nie mam talentu, to po co mam w to inwestować. No niestety, to tak nie działa. Fotografia to tak naprawdę zawód jak każdy inny, którego się po prostu trzeba nauczyć. Żeby zostać lekarzem, kucharzem, czy kimkolwiek innym też trzeba się tego nauczyć. I pewno jedni mają do swojego zawodu większe powołanie inni mniejsze, ale każdy kto się nauczy, robi to dobrze. Tak samo jest z fotografią. Tego trzeba się po prostu nauczyć.
To nie talent! To miłość do tego co robisz oraz odpowiednia wiedza, dużo praktyki i motywacja do działania!
A jeżeli czujesz, że to lubisz robić, że fotografowanie sprawia Ci przyjemność, że czerpiesz z tego radość, to jest najpiękniejsze co mogło Ci się przytrafić! Bo poza wiedzą, pasja do tego co robimy jest najważniejsza. Oczywiście, aby robić dobre zdjęcia, sama teoria nie wystarczy. Aby być dobrym kucharzem, trzeba mnóstwo czasu spędzić w kuchni i zrobić setki nieudanych dań, które wylądują w koszu. Tak samo jest z fotografią, trzeba zrobić wiele zdjęć, aby w końcu zrozumieć, na czym to wszystko polega i w efekcie końcowym robić piękne zdjęcia. Tak więc przestań robić wymówki, że nie masz talentu, zacznij odkrywać. Ucz się, notuj, próbuj nowych rzeczy, rób tysiąc nieudanych zdjęć i wyciągaj wnioski.
Ale czy samo zamiłowanie do fotografii oraz odpowiednia wiedza wystarczą?
No i tutaj muszę Cię zmartwić, niestety nie. Bo czasami można mieć chęci i ogromną wiedzę, ale bez wystarczającej motywacji do działania, niewiele wskórasz. Jeśli sam nie potrafisz się zmotywować, aby wyjść z aparatem na zewnątrz i poćwiczyć, to ktoś musi Cię w tym wspierać. Dopingować, dodawać odwagi w chwilach zwątpienia, chwalić za dobre rezultaty. Dlatego zawsze dobrze mieć w pobliżu kogoś, kto ma taką samą pasję i będzie ją razem z Tobą dzielił. W trakcie naszego wyzwania, było widać jak na dłoni, że tylko dzięki motywacji wychodziliście z domów na śnieg i mróz, aby złapać ciekawe kadry.
Nie bój się konstruktywnej krytyki, dzięki niej się uczysz i rozwijasz!
Wiecie w którym momencie mojej fotograficznej drogi zrobiłam największy krok? Kiedy podczas jednego z kursów musiałam pokazać 10 najlepszych zdjęć z mojego portfolio i te zdjęcia zostały ocenione przez fotografa, którego zdjęcia były dla mnie ogromną inspiracją. To on pokazał mi dokładnie co w moich zdjęciach jest dobre, a nad czym mogłabym jeszcze popracować. Z jednej strony zostałam dowartościowana, bo było sporo rzeczy, które mu się podobały, a z drugiej strony wiedziałam gdzie są braki i wiedziałam w którą stronę powinnam iść. Tylko dzięki konstruktywnej krytyce możemy iść do przodu i się rozwijać. Oczywiście, nie dajemy zdjęć do oceny osobom, które na fotografii się znają, bo może to przynieść odwrotny skutek 🙂
Inspiruj się, ale nie kopiuj!
Jeśli już znajdziesz w sobie pasję do fotografowania, posiądziesz odpowiednią wiedzę, znajdziesz swojego mentora, to inspiruj się! Przeglądaj prace innych, podpatruj co robią, jak robią i szukaj w tym swojej własnej wersji. Nie kopiuj, bo nie o to chodzi. Każdy kto kopiuje nie może nazywać się twórcą, on po prostu odtwarza prace innych. I tym samym od razu stawia się w podrzędnej linii pod tą osobą, którą kopiuje.
Pamiętaj, że nie musisz być idealny w tym co robisz!
Nie każdy, kto zaczyna przygodę z fotografią musi od razu być profesjonalnym fotografem. Możesz po prostu nauczyć się robić lepsze zdjęcia, aby przywozić z wakacji piękne wspomnienia. Nie tylko nudne zdjęcia, ale po prostu piękne kadry, które chwytają za serce. I one wcale nie muszą być idealne. Nie muszą wygrywać konkursów. Mają po prostu po kilku latach wywoływać na Twoich ustach uśmiech 🙂 I pokazywać miejsca w taki sposób w jaki je zapamiętałeś.
Wyjdź z własnej strefy komfortu i podejmij ryzyko!
Tak jest niestety z wszystkim, co w życiu robimy. Ktoś mądry napisał: “Nie czekaj na właściwy moment, bo on nigdy nie nadejdzie”. Bez względu na to co robisz, w którymś momencie, musisz po prostu podjąć ryzyko, chwycić byka za rogi i powiedzieć sobie: Robię to! Nawet jeśli nie jesteś na to w 100% gotowy. Czasami trzeba po prostu zrobić ten pierwszy krok. Tak więc przestań robić wymówki, że nie masz talentu, zacznij odkrywać. Ucz się, notuj, próbuj nowych rzeczy, rób tysiąc nieudanych zdjęć i wyciągaj wnioski. Pamiętaj, że jedyna niemożliwa podróż to ta, której jeszcze nie zacząłeś. Jeśli nie chcesz, aby Twoja przygoda z wyzwaniem się skończyła, ZERKNIJ TUTAJ JAK GO KONTYNUOWAĆ!
